Walka z uciążliwymi lokatorami

Nieproszeni gości. Uciążliwi lokatorzy. Domowe robactwo. Potrafią skutecznie zadomowić się w naszych domach i wyrządzać szkody. Nie wspominając o przenoszeniu groźnych chorób. Wymieniamy szkodniki, które możemy spotkać w łazience, kuchni, czy innym pomieszczeniu i podpowiadamy jak z nimi walczyć. Zajrzyjcie na post Osiedla Kapriola!

  

Liczna rodzina owadów występująca niemal wszędzie. Żyją w dobrze zorganizowanych społeczeństwach. Mrówki, bo o nich mowa potrafią stać się koszmarem domowników. Jak się ich pozbyć? Znajdźmy gniazda mrówek, a następnie zalejmy je wrzątkiem bądź wodą z octem. Innym sposobem będą fusy po kawie, woreczki z miętą czy rutą zwyczajną. Możemy pozbyć się mrówek kładąc połówkę cytryny w miejscach ich występowania. 

Ciepło i wilgoć sprzyjają pojawieniu się w domach karaluchów. A tych bardzo trudno jest się pozbyć. Potrzeba dużo cierpliwości, zawziętości i sprytu. Przede wszystkim nie zostawiajmy resztek jedzenia na stołach, blatach, czy w szafkach. Aby zatrzymać wędrówki kolejnych, zatkajmy wszelkie dziury i szpary. W przypadku karaluchów trzeba działać drastycznie – gazowanie mieszkania dwusiarczkiem węgla powinno przynieść efekt. 

Rybiki cukrowe to kolejna grupa żyjątek domowych. Jednym kompletnie nie przeszkadzają, inni czują do nich ogromny wstręt. Pozbycie się tych gości nie jest trudnym zadaniem. Wystarczy obniżyć temperaturę w mieszkaniu, zalepić dziury silikonem, posmarować tekturę miodem i wyłożyć w miejscach, gdzie występują rybiki.

W mieszkaniach i domach możemy spotkać także mole. W walce z nimi świetnie sprawdzi się gazeta – mole nie znoszą zapachu farby drukarskiej – aromat lawendy bądź skórka cytryny. Mole chowają się pomiędzy książkami, ubraniami, bielizną czy produktami żywnościowymi. Na mole mączne dobrze zadziałają liście laurowe. Sprawdźcie!

Pająki, pluskwy, czy myszy – to kolejni nieproszeni gości w naszych mieszkaniach bądź domach. Pojawienie się każdego wymienionego insekta czy ssaka nie oznacza nic dobrego. Oznacza, że musimy przystąpić do trudnej walki, która może trochę potrwać. Lepiej podjąć rękawice niż nieustannie zmagać się ze zniszczoną żywnością, ubraniami, czy chorobami. Powodzenia!